no pani bibliotekarka jest de best a wujkiem b. sie znudzisz to jest po prostu kozak ale coz bywaja i tacy mam nadzieje ze masz dobre nazwisko to przynajmniej dobra ocene ci wystawi ehehhe

to jest jedyny plus to nic ze mowi od rzeczy ale jesli chodzi o strate czasu lekcji to on jest nie do pokonania, ale najabardziej doceniam jego pospiech do palarni ehehh kiedys z kumplami obstawialismy jaki sweter bedzie mial na nastepny dzien a keidy indziej liczylismy mu czas ile mu zajmuje dotarcie do palarni a ile do klasy. ogromna roznica... ;p

no coz, wiadomo jaka jest jego stala trasa.

najbardziej mnie rozpierniczyło to ze kiedy pierwszy raz poszedł głównymi schodami do pokoju przesłuchań (my tak to nazywamy, ablo speluna) czyli koło pokoju nauczycielskiego to sie wyrabał i złamał ręke

mnie tez nie pytal bo boi sie ze mna dyskutowac a ciekawe czemu ehhe przeciez ja jestem mily i nie arogancki ani nic eheh no szczerze mowiac ja nie mialbym nic przeciwko zeby ona nas ksztalcila ale reszta osob prawdopodobnie nie. ja tam nie mam ambicji zwiazanych z matma wiec jak na moje potrzeby dobrze uczy tylko zostaje stereotyp co ona porobila i dlatego sie jej boja. no i dlatego teraz nie zmiani9a pewnie trasy tzryma sie jej jak moze zrobi sie kiedys barykade heeh

yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

wlasnie ja tez

a no to czekamy na wyjasnienie a ztym nazwiskiem to chyba nie do mnie heheh