Beściak
nie wiem czy kogos jeszcze ale mnie zawsze fascynowal parkour. co kolesie wyrabiaj przekracza wyobraznie. powiem szczerze ze sam probowalem ale odkad mnie plecy zaczely bolec to musialem zaniechac wykonywania prób jakichkolwiek myków. a moze ktos z was to uprawia????
Offline
Beściak
no ale przyznasz sama ze jest to ciekawe. mozna sie wyzyc niesamowicie hehe ja odkad skoczylem na bungee to juz nic ekstremalnego nie zrobie bo troszke plecy mnie bola ale sie wykuruje to poszalejemy hehe
Offline
moje jedyne ekstremalne sporty to gra na wiosle po 22 xD no i w szkole matematyka hyhy
Offline
Beściak
no tak szkola dostarcza nam na maxa extreme heheh a czemu bys sie bala??? wiesz jak fajnie se poskakac po czym popadnie???
Offline
mnie tez kiedyś wziela ochota na parkour ale to tylko chwilowe zauroczenie po oglądnieciu Yamakaszi i 13 dzielnicy (czy tam przecznicy, nie pamietam) ale znam 2 takich co robią to na codzień
Offline