Nowy
Takie pytanie dyskusyjne: Jak jest dzisiaj z rywalizacją pomiędzy grupami słuchającymi różnych typów muzyki? Czy nadal funkcjonuje w takim wymiarze "bitwa" pomiędzy hip-hopowcami i metalowcami? Czy też to natężenie zmalało? Tolerancja czy nietolerancja, dla osób słuchających innej muzyki niż my? Co sądzicie??
Ostatnio edytowany przez ..::Hatshepsut::.. (2007-02-01 16:53:39)
Offline
Beściak
a w sumie ja zaprzecze zeby takowa walka teraz istniala. bynajmniej juz nie w takim stopniu jak kiedys. bo coraz czesciej slyszy sie o wspolnych inicjatywach zespolow meatlowych z hiphopowcami(dla nie znajacych temat : sweet noise i peja) z drugiej strony jak narazie dominuje muzyka reggae która jest sluchana przez wiekszosc wyznawców roznych stylow musycznych a to tylko poprzez zespoly które łacza style i chwala im za to bo nie ma jedynej slusznej muzyki liczy sie przekaz. bless
Offline
Sadze, ze rozsadni ludzie nie zamykaja sie w jednym gatunku muzycznym, odrzucajac wszystkie pozostale (pominmy techno, przeciez to lupanie to nie muzyka). Tak jak rastaburak napisal powyzej, wiele zespolow tworzy - wydawaloby sie - z grupami z (teoretycznie i stereotypowo) nie ich branzy. Konkluzja wypowiedzi poprzednika jest najwazniejsza - liczy sie przekaz. Jezeli takowy jest - to swietnie.
Przedmowca podal za przyklad takiej wspolpracy Sweet Noise i Peja - ja podam inny: Brygada Kryzys i Vienio & Pele.
pax vobiscum i tyle z mojej strony ;]
Offline
Beściak
podoba mi sie ten temat odswiezmy go eheheh trzeba zauwazyc ze walka toczy sie teraz juz nie miedzy róznie ubierajacymi sie osobami ale raczej kazdy przeciw kazdemu.
Offline
Beściak
wierz mi ze sp[otkasz sie jeszcze nieraz z rywalizacja bo w naszych terenach nie jest to tak widoczne ale jedz do krk i pobyj tam na kilku koncertach a szczegolnie jak gra wlochaty lub dezerter a pod klubem stoi kilkudziesieciu skinow
Offline
Beściak
no nie boj sie ja nie strasze heheh
Offline
punx and skins unite and win
Offline
bardzo pozytywne spojrzenie na sprawe, ale czy relane...dla mnie to dwie sprzeczne ideologie wiec raczej kompromis byłby niemożliwy z tego punktu widzenia.
Offline
po prostu oi heheheh
Oi! to the punx !
Oi! to the skins!
Oi! to the world and everybody wins!
to właśnie powiedziałby Bóg gdyby zjawił się w Boże narodzenie w Londynie hrhr
Offline
To nie walka między stylami to walka między debilami. Bo każdy typ muzyki ma swoich fanatycznych zwolenników, którzy zaślepieni twierdzą, ze ich muzyka jest najlepsza a reszta to nie jest nic warta. Chyba najsilniej działa to w czasach liceum, wtedy to panuje zasada, ze muzyka, której słuchasz wyróżnia Cię i podpina pod daną grupę. Z wiekiem to mija, bo nie ważne czego słuchasz - ważne co prezentujesz samym sobą
Dużo tez do powiedzenia ma moda, hh swego czasu szalał komercyjnie a nie tak dawno reggae się sprzedawało cholernie, ciekawe co teraz?
Offline
chyba nadal na topie jest rege i tym podobne ..
Offline
Prosta muzyka i proste przesłanie to i nie ma się co dziwić
Offline